Rodzina ze stanu NY, 45 minut od NYC pociągiem, jeśli dobrze pamiętam.
Trójka dzieci, sami chłopcy w wieku 16, 8 i 6. Starszym w ogóle nie trzeba się zajmować. Młodszych rano przygotować do szkoły i zająć się nimi po szkole, pomóc w lekcjach. Generalnie wychodziło bardzo mało godzin, chyba koło 30 tygodniowo, dokładnie 27,5 h. Napisałam do nich wiadomość, jednak nie odpisali. Posiedzieli 2 dni i zniknęli bez słowa z mojego profilu.
Trochę szkoda, że nie mogłam z nimi pogadać. Fajny wiek dzieci, miejsce, mało dzieci, ale trudno. Czekam na następny.
Trochę szkoda, że nie mogłam z nimi pogadać. Fajny wiek dzieci, miejsce, mało dzieci, ale trudno. Czekam na następny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz